Istnieje wiele teorii co do powstania rasy, faktem jest jednak, że w miotach kotów syjamskich sporadycznie pojawiały się kocięta długowłose. Według jednej z teorii koty balijskie powstały też w toku licznego krzyżowania syjamów po I Wojnie Światowej, w celu odbudowy rasy. W 1928 roku rasa została wyodrębiona przez amerykańskie CFA jako “długowłosy syjam”. Dość szybko zdobywała popularność w Stanach Zjednoczonych, powoli oddzielają się od swoich krótkowłosych kuzynów. Koty balijskie odnosiły sukcesy na wystawach w latach 60tych, a w latach 70tych uznano je za odrębną rasę. W 1984 roku z kolei zostały zarejestrowane w FIFe. Wielbicielom rasy nie podobała się nazwa “długowłose koty syjamskie”, więc z czasem zmieniono ją na koty baliskiej. Nie ma ona jednak nic wspólnego z samą wyspą Bali. Elegancja z jaką poruszają się koty tej rasy ma jednak przypominać tancerki z tej wyspy.
Koty balijskie są średniej wielkości, osiągają wagę od 2,5 do 4,5 kilogramów. Są smukłe, zgrabne i eleganckie. Ich głowa jest średniej wielkości, proporcjonalna do ciała, w kształcie klinowata. Nie jest też tak wydłużona jak u syjamów, lecz bardziej zaokrąglona. Nos powinien być długi, prosty i bez zagłębienia u nasady. Uszy szerokie u nasady i duże, porośnięte wewnątrz włosem. Oczy migdałowe w kształcie, lekko ukośne, zawsze niebieskie. Ich tułów powinien być wydłużony, smukły a przy tym elegancki. Tyle kończyny nieco dłuższe od przednich. Ogon cienki u nasady, dość długi i pokryty długim włosem. Ich szata powinna być półdługa, przylegająca i bez podszerstka. Umaszczenie zawsze colourpoint. Główne ubarwienie powinno być białe z delikatnymi odcienami szarości, do tego znaczenia na masce, uszach, ogonie i nogach, zawsze w kontrastującym do tułowia kolorze. Najczęściej spotykane na wystawach wersje colourpoint to seal, niebieki, czekoladowy i liliowy.
Balijczyk to kot towarzyski, nie przepada za samotnością, dlatego należy zapewnić mu przynajmniej drugiego, czworonożnego towarzysza. Świtnie dogada się nie tylko z kotem, ale takż z psem. Są też łagodne w stosunku do dzieci i chętnie się z nimi bawią. Uwielbiają być w centrum zainteresowania, są przy tym gadaliwe, potrafią prowadzić długie “rozmowy” ze swoim opiekunem. Chętnie dają się też nosić na rękach, a czasem wręcz wskakuą na właściciela nieproszone. Mocno przywiązują się do swojej rodziny, choć zazwyczaj wybierają sobie jedną osobę, którą obdażają gorącym uczuciem. Są wymagające i potrafią dopominać się o pieszczoty czy smakołyki. Chętnie uczą się sztuczek o ile sprawiają one im przyjemność, są jednak inteligente i można nauczyć je nawet wychodzić na smyczy. Ich sierść nie wymaga szczególnej pielęgnacji. Z racji braku podszerstka nie kołtuni się, wystarczy więc wyczesać ją raz na kilka dni. Podobnie jak inne koty orientalne są narażone na wadę genetyczną – postępujące zwyrodnienie siatkówki.
Opracowano na podstawie wikipedii oraz stron www.koty.pl oraz www.petpare.pl