603 300 352

Ostatnio dodane

toygerO tym, że nasz mruczki spokrewnione są z wielkimi kotami wiemy od dawna. Niektórzy jednak chcieliby rzeczywiście mieć w domu miniaturkę lwa czy tygrysa. Podobny pomysł mieli niektórzy hodowcy. Tak powstał toyger – kot przypominający miniaturkę tygrysa, przy tym spokojny, przyjazny i chętny do zabawy. Rasa ta jest jednak dość rzadka, co odbija się na jej dość wysokiej cenie. Toyger wyróżnia się nie tylko wyjątkowym umaszczeniem, ale też łatwością w tresurze – chętnie nauczą się aportować, podawać łapkę czy siadać na zawołanie. Przedstawiciele tej rasy nie są zbyt wymagający, a ich krótka sierść jest dość łatwa w pielęgnacji. Toyger wymaga dobrej jakości karmy, najlepiej dla kotów aktywnych (Royal Canin, Purina). Ważna jest też kuweta (Yarro), w domu nie może zabraknąć też drapaka (Zolux). Warto też wyposażyć się w zabawki (Trixie).

Komentarzy: 0 | Kategoria: Koty Dodał/a: Kamil Kamil Gabinecki

bobtail catJaponia, to dla większości polaków kraj kojarzący się z wiśnią, sushi oraz dziwnymi kreskówkami nazywanymi anime. W ostatnich latach dużą popularność zyskały też mające przynosić szczęście figurki siedzących kotów z uniesioną łapką (maneki neko) oraz sympatyczna Hello Kitty. Mało kto jednak wie, że inspiracją dla tych fenomenów popkultury były zamieszkujące Kraj Kwitnącej Wiśni prawie bezogonowe koty. Japońskie bobtaile są jedną z najstarszych kocich ras na świecie. Są przy tym sympatyczne, dość spokojne i mocno przywiązujące się do właściciela. Nie lubią się wspinać i bywają nieufne wobec obcych, źle też znoszą samotność. Są jednak łatwe w utrzymaniu. Wystarczy im kuweta (Yarro, Ferplast), dobrej jakości karma (Royal Canince, Purina) oraz zwykła szczotka lub grzebień (Zolux). Potrzebują też zabawek (Trixie, Petbrands).

Komentarzy: 0 | Kategoria: Koty Dodał/a: Kamil Kamil Gabinecki

Koty z wyspy Man

24-10-17 17:09

manxWśród liczny ras mruczków trudno znaleźć drugą, wokół której narosło aż tyle legend. Według nich koty te swoim rodowodem mogłyby sięgać czasów biblijnych. Pochodzenie manxów pozostaje do dziś niewyjaśnione, a ich krótkie ogony budzą kontrowersje wśród genetyków i hodowców. Są to jednak koty spokojne i silnie przywiązujące się do właścicieli. Mają wiele psich cech, przez co świetnie sprawdzają się też jako stróże domu, gdyż są bardzo czułe i prychają zaalarmowane. Manxy świetnie nadają się dla spokojnych właścicieli i starszych dzieci. Nie mają praktycznie żadnych specjalnych wymagań, wystarczy regularnie je szczotkować i pilnować ich wagi. Należy zapewnić im podstawowe wyposażenie, czyli kuwetę (Pet Inn, Yarro), miski na pokarm i wodę (Trixie) oraz zabawki (Zolux). Ważny jest też wybór odpowiedniej karmy (Royal Canin, Purina).

Komentarzy: 0 | Kategoria: Koty Dodał/a: Kamil Kamil Gabinecki

KoratW rejonach, z których pochodzi, uznawany jest za kota przynoszącego szczęście i dobrobyt. Przez setki lat pozostawały szerzej nieznane, dlatego dyskwalifikowano je z wystaw, uznając za źle wybarwione syjamy. Dopiero w latach 60 powstały w USA pierwsze hodowle i podjęto próby zarejestrowania rasy. Koraty to koty cierpliwe i łagodne, a zarazem żywiołowe i uwielbiające zabawę. Nie przepadają za dużym hałasem, przez co źle znoszą szczególnie małe dzieci. Wyróżniają się niezwykłym ubarwieniem i zielonymi oczami. Jest jedną z nielicznych ras, która zachowała swój oryginalny wzorzec – głównie dzięki nielicznym hodowlom. Nie mają dużych wymagań, wystarczy zapewnić im kuwetę (np. firmy Ferplast lub Yarro) oraz karmę (Royal Canin, Purina, Josera). Koraty są inteligentne i łatwo się uczą, dzięki czemu można wyprowadzać je na szelkach (Trixie).

Komentarzy: 0 | Kategoria: Koty Dodał/a: Kamil Kamil Gabinecki

st bernard dogNa stałe w kulturze utrwalił się obraz tego molosa z beczułką u szyi, odkopującego spod śniegu ofiary lawiny czy zagubionych wędrowców. Wizerunek ten próbowały zmienić filmy o Beethovenie, zwiększając jeszcze popularność Bernardynów. Te łagodne i lojalne psy są delikatne wobec dzieci, są też bardzo wrażliwe. Mimo to bywają nieufne wobec obcych, potrafią przejrzeć ich zamiary, dzięki czemu świetnie sprawdzają się jako psy stróżujące. Przy odpowiedniej dawce ruchu można bernardyna trzymać nawet w mieszkaniu, nie są to jednak psy tanie. Szczególnie w okresie szczenięcym wymagają wysokiej jakości karmy, dedykowanej rasom dużym np. firmy Royal Canin czy Purina. Psy te mają też wrażliwą skórę, każdy właściciel musi więc zaopatrzyć się w specjalistyczne, hypoalergiczne szampony np. Virbac Allermy czy Ermidra Shampoo.

Komentarzy: 0 | Kategoria: Psy Dodał/a: Kamil Kamil Gabinecki

Angielski elegant

11-12-14 22:59

setterMistrz tropienia i wystawiania, wyśmienity myśliwy o smukłej, choć mocnej sylwetce i jedwabistej sierści. Tak w skrócie opisać można setera angielskiego, który dziś rzadziej poluje, a częściej staje się towarzyszem rodziny. Od swoich popularnych, irlandzkich kuzynów odróżnia się nie tylko umaszczeniem, ale i cięższą głową o głębszej i bardziej kanciastej kufie. Nie jest trudny w utrzymaniu, można podawać mu karmy przeznaczone dla dużych psów o atletycznej budowie, na przykład firmy Purina. W pielęgnacji warto z kolei sięgnąć po szampony do sierści długiej (np. firmy Champion), czy podkreślające kolor sierści (zależnie od wyboru białej lub ciemnej) firmy Zolux, czy Mr. Groom.

Dzisiejsze setery uznawane są za potomków dawnych „ptaszników”, psów pochodzących z Półwyspu Iberyjskiego, których zadaniem było wyszukiwanie i wypłaszanie ptactwa. Pierwsze opisy i rysunki czworonogów przypominających setery znaleźć można w księdze Hansa Bolsa z 1582 roku, opisującej polowania na kuropatwy. Nazwa rasy pochodzi od czasownika „to set”, który odnosi się do charakterystycznej cechy tej rasy – przypadania do ziemi dla wskazania wyszukanego ptaka. Odmianę angielską seterów ustalono dopiero w XIX wieku, za sprawą Edwarda Laveracka, który w 1825 roku został właścicielem pary psów tej rasy. Rozpoczął on hodowlę w pokrewieństwie, nie dodając do potomstwa założycielskiej pary obcej krwi. Laverack wyprowadził linię łaciatych, biało-czarnych seterów, z charakterystycznym równomiernym przesianiem się kolorów. Umaszczenie to nazwano „belton”, od nazwy wioski w Northumberland. Setery (jeszcze nie podzielone pod względem umaszczenia) pojawiły się na pierwszej w Wielkiej Brytanii wystawie w 1859 roku, a od 1925 stały się modną rasą wystawową.  

Komentarzy: 0 | Kategoria: Psy Dodał/a: Kamil Kamil Gabinecki

Koci Rolls-Royce

14-11-14 23:04

birmanSą dostojne i eleganckie. Niemal każdą czynność, czy to zabawę, czy też posilanie się, wykonują ze stosowną sobie gracją. Przed długi czas koty te, o charakterystycznych, białych końcach łapek, uznawane były za święte. Nie wolno było wynosić ich poza mury buddyjskich klasztorów. Wszystko zmieniło się jednak wraz z nadejściem zachodniej cywilizacji. Dziś koty birmańskie znaleźć można na całym świecie, a nie tylko w Indochinach, na terenach klasztornych. Mimo swoich egzotycznych korzeni są dość łatwe w utrzymaniu, a ich dietę oprzeć można o wysokiej jakości suche karmy firmy Britt, Royal Canin, Purina czy Mastery.

Z historią tej rasy związane jest pewna buddyjska legenda. Około 1800 roku naszej Khmerowie w wyniku prześladowania ze strony Indyjskich Braminów uciekli w góry na północy, budując tam świątynie poświęconą bogini Tsun Kyan-kse. Ta złota bogini o szafirowych oczach otoczona byłą grupą mnichów oraz setką białych kotów o złocistych oczach. Tsun Kyan-kse zezwalała duszom mnichów odradzać się w ciałach świętych kotów, które przenosiły doskonałe dusze do nirwany. Świątyni tej przewodniczył Lama Mun-Ha, któremu podczas ciągłej kontemplacji towarzyszył wiernie kot Sihn. Pewnej nocy świątynia została jednak zaatakowana przez grabieżców. Zabili oni pogrążonego w modłach Lamę. Towarzyszący mu kot wskoczył na ciało zamordowanego micha i z wyrzutem spojrzał w szafirowe oczy bogini, która swoją mocą rozświetliła cała komnatę. W tej samej chwili futro Sihna stało się złociste, a pyszczek, łapki i ogon – ciemnobrązowe. Jedynie końcówki łapek, dotykające ciała mnicha zostały białe, na znak jego czystości, a jego oczy stały się szafirowe. Przerażeni grabieżcy uciekli ze świątyni a jej sale jeszcze następnego dnia pozostały oświetlone blaskiem Tsun Kyan-kse, a wszystkie koty doznały przemiany w ubarwieniu. Sihn pozostał porażony, nie jadł i nie pił, aż w końcu po 7 dniach umarł.  

Komentarzy: 0 | Kategoria: Koty Dodał/a: Kamil Kamil Gabinecki

syjamSą smukłe, eleganckie, a ich oczy promieniują czystą, niebieską barwą. Przylgnął do nich stereotyp wrednych kotów, utrwalony dodatkowo przez film animowany Disney'a „Zakochany kundel”. Dzisiejsze syjamy różnią się jednak zdecydowanie od swoich przodków prezentowanych choćby na brytyjskiej światowej wystawie Crystal Palace w 1871 roku. Zmieniła się nie tylko budowa tych kotów, ale też charakter. Dzięki pracy hodowców dzisiejsze koty syjamskie są bardziej towarzyskie, wręcz domagają się uwagi właściciela. Nie mają specyficznych wymagań żywieniowych, dobrze sprawdzą się w ich przypadku karmy różnych firm, np. Royal Canin, Purina, Eukanuba.

Historia tej rasy powiązana jest z Syjemem, państwem znanym dzisiaj jako Tajlandia. Pierwsze wzmianki o tych kotach pojawiają się w XVI wieku, a według legend zamieszkiwały one pałac królewski, były też mile widziane w świątyni. Rasę starannie podtrzymywano i dbano o jej czystość. Koty syjamskie zaczęto sprowadzać do Europy w XIX wieku, początkowo jako okazy do ogrodów zoologicznych czy na światową wystawę w Wielkiej Brytanii. W 1884 roku konsul brytyjski Owen Gould wysłał otrzymane od króla Syjamu dwa koty tej rasy do swojej rodziny na Wyspach. Od tego wydarzenia rozpoczęło się spisywanie wzorca rasy, który zawierał dwa szczegóły uznawane dziś za wady – lekkiego zeza i zagięty ogon, który miał być wynikiem wieszania na nim pierścionków przez damy. Syjamy zaczęły wzbudzać też coraz większe zainteresowanie, pierwotną rasę podzielona na foczy point (ciemnobrązowe zabarwienie punktów) i czekoladowy point (jaśniejsze punkty). Z czasem wytworzyła się też szara odmiana kolorystyczna z niebieskimi punktami zwana blue point. Do dziś foczy point uznawany jest przez niektórych hodowców za jedyną dopuszczalną odmianę kolorystyczną tej rasy.  

Komentarzy: 0 | Kategoria: Koty Dodał/a: Kamil Kamil Gabinecki

newfoundlandPrzepełnione miłością do ludzi miśki, supernianie o złotym sercu i wielkim zamiłowaniu do wody. Taki obraz tych molosów funkcjonuje do dziś także w Polsce. Choć nowofundlandy rozmiarami nie grzeszą, to znajdują sobie miejsce nawet w mieszkaniach. Nie wymagają na co dzień dużo ruchu, warto jednak zafundować im raz w tygodniu kilkukilometrowy marsz. Te łagodne giganty wymagają odpowiedniej diety w okresie szczenięcym, gdyż nadwaga wpływa źle na ich stawy. Najlepiej sprawdzą się w ich przypadku karmy dla dużych psów np. firmy Royal Canin czy Purina.

 

Pochodzenie rasy trudno dokładnie nakreślić. Choć swoją nazwę psy te wzięły od wyspy Nowa Fundlandia, należącej do Kanady, to mają one pochodzenie europejskie. Krąży na ten temat kila opowieści, wiążących powstanie rasy z górskimi psami pirenejskimi przewożonymi do Kanady z Kraju Basków, czy z psami myśliwskimi. Z początku nowofundlandy nie były kudłate, raczej dużymi labradorami, najczęściej o maści czarno-białej. Wykorzystywane były jako psy pociągowe i juczne, czasem też do pomocy rybakom. Obecny wygląd zawdzięczają hodowcom angielskim i domieszkom krwi innych ras, być może bernardynów. Z Nowej Fundlandii do Anglii sprowadzono tą rasę pod koniec XVII wieku, a sto lat później rozpowszechniło się jej czarne umaszczenie. Wtedy też nowofundlandy stały się psami pokładowymi, świetnie bowiem pływały i ratowały z wody ludzi i łodzie. Dziś zachęca się do utrzymywania naturalnych umiejętności rasy poprzez konkursy ratownictwa wodnego.  

Komentarzy: 0 | Kategoria: Psy Dodał/a: Kamil Kamil Gabinecki

Nakrapiana energia

20-03-14 16:17

dalmatynIndie, Grecja, Egipt czy Dalmacja? Pochodzenie tych cętkowanych psów trudno dziś określić, a Międzynarodowa Federacja Kynologiczna za pochodzenie tej rasy uznaje Chorwację. Mowa o dalmatyńczykach, które pierwotnie były psami myśliwskimi. Na przestrzeni wieków ta rasa znajdowała liczne inne zastosowania, dziś jednak dalmatyńczyki są głównie psami do towarzystwa.

 

Cętkowani bohaterowie bajki Disneya nie nadają się jednak do każdego domu. Nie są co prawda wybredne jeżeli chodzi o jedzenie, można podawać im gotowe karmy dla psów dużych, np. firmy Royal Canin, czy Purina, to należy uważać, by psa nie przekarmić. Dalmatyńczyki są bowiem łakomczuchami. Sierść również nie przysparza większych problemów, wystarczy szczotkować cętkowanego pupila raz w tygodniu, kąpać gdy zachodzi taka potrzeba, uważać trzeba tylko na obroże i niektóre szampony, które mogą zabarwiać białą sierść. Psy tej rasy wymagają jednak dużo ruchu, są radosne i mają duży temperament. Nie nadają się dla małych dzieci, nie przepadają za natarczywością. Wymagają też pewnej ręki przy szkoleniu, choć są bardzo pojętne i mają doskonała pamięć. Mocno przywiązują się do właściciela, choć przeszkolone dobrze znoszą kilkugodzinny samotny pobyt. Można dalmatyńczyka przyzwyczaić do transportu w klatce, jednak długo pozostawiony bez opieki i znudzony może dać się we znaki.

Komentarzy: 0 | Kategoria: Psy Dodał/a: Kamil Kamil Gabinecki
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. Zamknij